niedziela, 22 czerwca 2014

tabletki

Zabijam głód tabletkami. Na śniadanie pijam kawę z mlekiem owsianym, około 40 kcal. Jem dwa banany. Kaloryczne, ale zamieniają się w energię dzięki termogenezie, nie odkładają w postaci tłuszczu. Poza tym, odkąd jem banany, lepiej trawię. Na obiad zjadam zawsze jakąś surówkę, 2 gotowane ziemniaki, mięsa nie jem wcale. Czasem gotowany bób albo fasolka. Czasem wafle ryżowe. Wychodzę na rower, choć na te pół godziny. Tak minęły dwa ostatnie dni, na wadze wciąż 50kg. Ale myślę, że to spadnie. Po obiedzie nie jem już nic. Tylko kawa, woda i soki. I tabletki. Tabletkami wypełniam żołądek aż po brzegi. Ale jest miło. Uśmiecham się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz