sobota, 24 stycznia 2015

200 kcal

Nie wiem ile w sumie wyjdzie mi kcal, 200 na pewno spaliłam na jeździe konnej plus szłam kawał w mrozie szybko, żeby nie zamarznąć.

Zjadłam kromkę wieloziarnistego chleba z tostera z ogórkiem, 3/4 puchatego omleta z warzywami (fu, ale matka mi wciskała a ja nie miałam siły robić nic innego) i połówkę brzoskwini z puszki. Wszystko mnie boli, nie mam siły liczyć tego. Ale trudno.

Nic już nie zjem, nie mam apetytu. Jestem gruba i nie mogę na siebie patrzeć. Boję się ludzi. Każdy wydaje mi się szczupły i ładny.



8 komentarzy:

  1. "Każdy wydaje mi się szczupły i ładny"... Mam to samo. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła powiedzieć to o sobie.
    Zjadłaś niewiele, ale dobrych rzeczy. Jesteś naprawdę silna:)
    Trzymam za Ciebie kciuki:*
    SA

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie Twój komentarz podniósł na duchu ;) Martwi mnie, oczywiście, moja waga, moje ciało. Tak łatwo daję się wyprowadzić z równowagi.
    Nigdy papierosy nie pomagały mi za bardzo zahamować apetytu, ale spróbuję, dla samej przyjemności. Brzmią interesująco.
    Ostatnio moja przyjaciółka, od zawsze chuda, schudła kolejne kilka kilo. Jest taka słodka. A nawet nie miała zamiaru, przestała jeść gluten czy coś w tym rodzaju. To budzi we mnie jakieś dziwne uczucie... jakbym została w życiu oszukana. Ale oczywiście to tylko moja wina, to że jestem gruba.
    Ty masz już naprawdę wspaniałą wagę, wiesz, gdybym Cię zobaczyła na pewno pomyślałabym, że jesteś chudziutka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię chleb wieloziarnisty ^^
    Matko, jaki piękny bilans. Czuję się jak najgrubsza świnia, porównując to, co dziś zeżarłam z tym, co ty zjadłaś... ;p
    Oby tak dalej!! Brawa za jazdę konną!
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjadłaś malutko kochana, i dużo spaliłaś, brawo :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, przez dużą część swojego zżycia głodziłam się i spędzałam czas na stronach dziewczyn podobnych mi. Zauważyłam że tak jak ja jesteś weganką, zatem chciałam Ci pokazać Freelee the banana girl, https://www.youtube.com/user/Freelea
    http://poweredbyfruits.pl/rawtill4/
    była w tym bagnie i promuje dietę wysokowęglowodanową i niskotłuszczową. Mi pomogła bardzo, mam energię by biegać codziennie 5 km i więcej, dosyć ciągłych myśli o jedzeniu i głodu, tych wszystkich okropieństw - a brzuch płaski, świetne trawienie i lepszy wygląd/forma/samopoczucie każdego dnia. Powodzenia, kochana. /Caro

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonim nie ma pojęcia o czym pisze. Smutnym jest, że bije od niego tyle nienawiści. Znów straciłam wiarę w ludzi. Ale nie wszystkich...

    Czekam na nasze spotkanie Kochana. Nic innego się nie liczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. a co tzn że jesteś gruba? ile masz wzrostu i wagi? i skoro jesteś gruba czemu jesz brzoswkienie z puszki jak to sam cukier?

    http://mojemysli-mojmrok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Do not go gentle into that good night,
    Old age should burn and rave at close of day;
    Rage, rage against the dying of the light.

    Though wise men at their end know dark is right,
    Because their words had forked no lightning they
    Do not go gentle into that good night.

    Good men, the last wave by, crying how bright
    Their frail deeds might have danced in a green bay,
    Rage, rage against the dying of the light.

    Wild men who caught and sang the sun in flight,
    And learn, too late, they grieved it on its way,
    Do not go gentle into that good night.

    Grave men, near death, who see with blinding sight
    Blind eyes could blaze like meteors and be gay,
    Rage, rage against the dying of the light.

    And you, my father, there on the sad height,
    Curse, bless, me now with your fierce tears, I pray.
    Do not go gentle into that good night.
    Rage, rage against the dying of the light.

    Dylan Thomas

    OdpowiedzUsuń